Talenty czy kompetencje?

W ostatnich latach w zarządzaniu personelem dominowały trendy związane z talentami rozumianymi jako młodzi i rzutcy pracownicy, których zaangażowanie uzyskuje się poprzez obietnice dynamicznych karier. Jest jednak coś, co w najbliższych latach stanie się znacznie ważniejsze – umiejętności dostosowywania biznesu i pracy do takich technologii, jakie dotychczas spotykało się w wizjach futurystów, a to wymaga rozwinięcia i uzupełnienia kompetencji o nowe obszary.

Samo posiadanie młodych i ambitnych osób, tzw. talentów, to zbyt mało, aby efektywnie wpływać na zmiany społeczne i gospodarcze oraz chronić naturę i dziedzictwo kulturowe ludzkiej cywilizacji. Potrzeba jeszcze, żeby pracownicy mieli, albo wraz z rozwojem zawodowym zdobywali, kompetencje, które pozwolą odnosić sukcesy w biznesie w następnych dekadach XXI w. – wieku globalizacji, technologii informatycznych, rozwijającej się sztucznej inteligencji, robotyzacji, technologii kosmicznych, a także komunikacji w wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.

W czasach coraz bardziej przyspieszających zmian rozwijają się nowe branże, a przestarzałe technologie odchodzą do lamusa, powstają nowe zawody, a wiele dotychczasowych praktycznie zanika. Rośnie rola gospodarki opartej na wiedzy i znaczenie informacji oraz przetwarzania i gromadzenia danych, maleje natomiast potencjał dotychczasowej tzw. gospodarki przemysłowej. Automatyzacja procesów biznesowych – roboty i coboty, zaawansowana informatyka i sztuczna inteligencja – w ogromnym stopniu zastępuje lub uzupełnia ludzką pracę.

Trendy gospodarcze i społeczne w znaczący sposób wpływają na sposób myślenia i postrzegania świata. Rosną więc wymagania co do określonych kompetencji pracowników. W szczególny sposób dotyczy to pokolenia ery cyfrowej, wchodzącego obecnie na rynek pracy. Chociaż na początku 2020 r., gdy umiejętności korzystania z sieci internetowej pozwoliły bez większych komplikacji przejść na pracę zdalną i tym samym realizować zadania bez nadmiernej kontroli, ale także bez utraty oczekiwanego przez pracodawców poziomu odpowiedzialności i zaangażowania, to jednak są obszary, w których widać ogromny deficyt kompetencji potrzebnych w niedalekiej już przyszłości.

Przypuszczam, że wielu menedżerów czy pracowników działów HR z łatwością wskazałoby listę takich kompetencji. Ja pozwolę sobie wymienić i skomentować kilka takich, które według mnie są kluczowe dla przyszłości oraz kształtowania organizacji w świecie rosnących wymagań ze strony powstających i rozwijających się nowych globalnych sektorów gospodarki.

=> Wyobraźnia oraz zainteresowanie różnymi dziedzinami wiedzy. 

Istotą takiej kompetencji jest otwartość na zdobywanie nowej wiedzy, która często znacznie wykracza poza dziedzinę własnego wykształcenia. Wyobraźnia oraz niestandardowe myślenie, poza schematami (ang. out of the box), umożliwiają przede wszystkim zadawanie nieszablonowych pytań, a tym samym generowanie nowych pomysłów i ich wariantów. Niewątpliwie sprzyja to tworzeniu innowacji, a nawet racjonalizacji już istniejących rozwiązań i technologii. Aż prosi się tu cytat z wywiadu, którego w 1929 r. udzielił Albert Einstein : „Imagination is more important than knowledge. For knowledge is limited, whereas imagination encircles the world” (z ang. Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. Wiedza jest ograniczona, podczas gdy wyobraźnia obejmuje świat.).

=> Analizowanie informacji oraz ocena ich wiarygodności i przydatności.

To kompetencja, która wynika przede wszystkim z bardzo dobrego wykształcenia, otwartości na nową wiedzę, a także krytycyzmu w stosunku do źródeł, jakie stoją za napływającymi informacjami. W dobie wszechobecnego Internetu, gdy tzw. content (z ang. zawartość, teść) może tworzyć praktycznie każdy, szczególnie wartościowa będzie umiejętność oceny wiarygodności źródła oraz wartości informacji, a także oddzielania informacji potrzebnych i przydatnych od tych, które tworzą tzw. szum informacyjny. A podkreślić trzeba jeszcze jedną kwestię – tempo zmian w nauce i gospodarce jest dzisiaj tak dynamiczne, że informacja niezwykle szybko się dezaktualizuje, nie mówiąc o tym, iż na znaczeniu traci spora część faktów, a nawet dotychczasowych aksjomatów.

=> Skuteczne komunikowanie się słowem mówionym i pisanym oraz obrazem. 

Możliwości stworzone przez współczesne technologie telekomunikacyjne (telefon, SMS, e-mail, wideo) przyczyniły się do lawinowego wzrostu ilości przepływających danych i informacji, powodując potrzebę jak największego jej skracania i kondensowania do istotnych treści. Trzeba jednak zauważyć, że zbyt syntetyczne przekazywanie myśli i emocji w ogromnym stopniu upośledza zdolność przekonywania, argumentacji, a przede wszystkim inspirowania innych do podejmowania działania oraz dalszego rozwijania idei. Jeżeli oczekujemy wzrostu kompetencji w pozyskiwaniu i analizowaniu informacji, potrzebujemy także coraz lepszych umiejętności ich tworzenia i przekazywania.

=> Krytyczne myślenie i umiejętność definiowania oraz rozwiązywania problemów. 

Zadawanie odpowiednich pytań i właściwe definiowanie problemów stanowi podstawę znajdowania ich skutecznych i trwałych rozwiązań. W czasach gdy globalizacja praktycznie zniosła ograniczenia komunikacyjne, coraz większego znaczenia nabiera umiejętność wieloaspektowego i interdyscyplinarnego działania, które rozwiązuje problemy społeczne i gospodarcze na skalę światową. Potrzebni są więc ludzie, którzy potrafią samodzielnie myśleć, decydować i działać bez konieczności wskazywania im, co i jak mają robić, a jednocześnie umieją współpracować z innymi na potrzeby tworzenia innowacji oraz racjonalizacji już istniejących produktów i usług.

=> Elastyczność i dostosowywanie się do zmieniających się warunków życia społecznego i gospodarczego. 

Jest takie powiedzenie, że jedyną stałą rzeczą na świecie jest nieustanna zmiana. Narzucane dotychczasowe metody pracy powodują, iż wiele czynności po pewnym czasie wykonuje się w sposób stały i powtarzalny. Zmiana polega tylko na tym, że po jakimś czasie realizowanie poszczególnych czynności staje się rutynowe, a poprawia się jedynie sprawność i efektywność działania. Dzisiaj wiele powtarzalnych zadań przejmują technologie automatyzacji procesów, roboty i coboty uzbrojone w potężne bazy danych i sztuczną inteligencję. Od pracowników będzie się więc oczekiwać, że w takich nowych warunkach biznesowych przeniosą swoje kompetencje, skupiając się na szukaniu innowacyjnych rozwiązań oraz kreatywnym doskonaleniu już istniejących.

Przyszłość nie jest znana, ale już dzisiaj wiadomo, że postęp technologiczny oraz rozwój sztucznej inteligencji znacząco wpłyną na zmiany w relacjach społecznych, gospodarczych, a przede wszystkim na to, jak będzie wyglądał biznes już za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Oczywiste jest tylko to, że wiele obszarów gospodarki, dzisiejsze metody pracy, zawody i ogromne grupy pracowników zderzą się z innowacyjnymi technologiami, co zmusi do pozyskiwania i wdrażania nowych kompetencji. Istotnym elementem jest tu oczywiście system kształcenia młodych ludzi, którzy w przyszłości nie będą pracować ani realizować się tak, jak robiły to wcześniejsze pokolenia, natomiast będą mieli szansę tworzyć zupełnie nową wartość w obszarach kreowania innowacyjnych rozwiązań, produktów i usług, a także kształtowania nowego ładu społecznego i gospodarczego. ■

__________

Artykuł ukazał się drukiem w Personel Plus 11/2020, str. 30

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s